Zakończył się ostatni tydzień naszego pobytu w Walencji. Dni mijały bardzo szybko i nim się obejrzeliśmy nastał czas pakowania walizek. Nie odpuszczaliśmy i ten tydzień również spędziliśmy bardzo aktywnie. Oczywiście codziennie pracowaliśmy na praktykach, ale Walencja jest tak interesująca, że wystarczyło po południu wyjść z domu, aby zobaczyć coś ciekawego.
Poniedziałkowy poranek jak zwykle rozpoczęliśmy od praktyk. Grupa budowlana wykonywała konstrukcje ścian działowych z profili stalowych i płyt gipsowo-kartonowych. Grupa geodezyjna zajmowała się dokonywaniem pomiarów pobliskiego placu w miejscowości Algemesi. Dzień zakończyliśmy wizytą w la Ciudad de las Artes y las Ciencias, ultranowoczesnym kompleksie muzeów i wystaw poświęconych nauce i sztuce.
W kolejne dni grupa budowlana dzielnie i bezproblemowo stawiała ścianki działowe z cegieł pełnych, z zapałem tynkowała ściany korzystając z gipsowego tynku, precyzyjnie i starannie wykańczali powierzchnie… czyli dzień jak co dzień. Grupa geodetów i OZE projektowali w 3D i sprawdzali swoje umiejętności w dziedzinie topografii. Dzielili się swoimi nowo nabytymi umiejętnościami i wiedzą podczas prezentacji, która była kulminacją ich praktyk zawodowych.
Po sjeście, czyli obowiązkowym poobiednim odpoczynku w hiszpańskim klimacie J, organizowaliśmy wspólne wypady na plażę. Pogoda nie zawsze pozwalała na opalanie, ale spędzaliśmy czas w ciepłej wodzie Morza Śródziemnego z ogromnymi falami. Postanowiliśmy aktywnie wykorzystać pozostały czas, eksplorując ostatnie z nieodkrytych jeszcze przez nas zabytki wspaniałej Walencji.
We czwartek, ech … w ostatni dzień praktyki, pożegnaliśmy się z tutorami. Już tęsknimy za spędzonymi tam chwilami. Na koniec, w podziękowaniu za poświęcony czas i za wiedzę jaką chcieli się z nami podzielić, wręczyliśmy naszym opiekunom upominki związane z naszym miastem i zaprosiliśmy do odwiedzenia Białegostoku.
Po uroczystej kolacji, wszyscy z otrzymanym certyfikatem odbytych praktyk w ręku, ostatni raz poszliśmy na spacer po Walencji. Ponownie chcieliśmy odwiedzić najciekawsze miejsca, które podziwialiśmy od pierwszych dni naszego pobytu. Walencja nocą jest piękna!
Nasz ostatni dzień rozpoczął się nietypowo. Nie wyruszyliśmy na praktyki, ale zamiast tego spotkaliśmy się na tradycyjnym hiszpańskim śniadaniu - churrosach z czekoladą. Potem zostało już tylko spakować walizki i ruszyć na lotnisko. Kiedy czekaliśmy na lot powrotny, w większości nie byliśmy zadowoleni z końca praktyk i konieczności opuszczenia słonecznej Hiszpanii. Na pewno będziemy tęsknić, ponieważ Walencja jest pięknym miastem pełnym atrakcji turystycznych, przepysznego jedzenia i wspaniałych uśmiechniętych ludzi.
WIDZIMY SIĘ W PONIEDZIAŁEK W SZKOLE!
-
Opublikowano: 20 maj 2024